Niebieskim ptakiem być … lekkoduch, darmozjad, żyjący z
pracy innych.
Nie sądzicie, że bycie ptakiem mogło by być fajne ? Każdy
chyba się kiedyś zastanawiał jakby to było sobie tak pofruwać … ahh, pięknie. Taki
miejski ptaszek może nawpierdzielać się wszystko co rzucą mu stare babcie z
balkonu bądź małe dziewczynki w parku. Żre za darmo skubany .. wróbel, gołąb i
cała reszta tego ptactwa którego nie rozróżniam. Najpierw zapełni żołądek za
freeko … a później odwdzięczając się – zesra się na twoją głowę lub ramie. I
nie złapiesz chuja … uciekł, odleciał.
Może właśnie określenie „niebieskiego ptaka” wzięło się z
takiego skojarzenia. Ale dlaczego niebieski ? Nie wiem .. jedyny niebieski ptak
jakiego widziałem to paw. Ale z pawiami mam złe skojarzenia, więc zostawmy to
dumne zwierzę. W każdym bądź razie ludzkie ptaki koloru niebieskiego występują
w mieście – gdzie ptaki przeważnie są szare. Szare jak wszystkie te blokowiska
od których każdy niebieski ptak chce uciec. Przeważnie uciekają w złocisty
kolor piwa, czerwony kolor wina, w wódkę(ale jaki ona ma kolor ?), brązowy
kolor whiskey … a może nawet fioletowy kolor denaturatu.
Some people
like the way it feels, some people wanna kill their sorrows …
Ja mam ochotę na kolor zielony … Jeśli wiesz o czym mówię
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz