Więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem "
Zalew różnych myśli, tych poważnych i niepoważnych.. tych głupich i tych mniej.
Wiem, że kobiety nie da się zrozumieć ... hmm...a nawet jeśli to jak ? ale jakoś nie dają mi takie pytania spokoju. Co jest z tym nie tak ?
Czego oczekuje dziewczyna od chłopaka ?
Miłości, opieki, troski, zainteresowania .. zawsze wydawało mi się to normalne, ale doszedłem do wniosku, że to gówno prawda. One same nie wiedzą czego chcą.
Zawsze wybierają jakiegoś chuja, który się z nimi tylko zabawia i którego interesuje tylko ich dupa. Wokół tego teraz się kręci świat no i w okół pieniędzy ale to jest połączone z seksem. A potem przez długi-długi czas rozpaczają, że jakiś facet je skrzywdził. W konfrontacji normalnego, miłego, skromnego faceta z pewnym siebie "macho" który chce tylko zaliczyć panienke w dzisiejszym świecie przeważnie wygrywa ten drugi.
Oczywiście biorę pod uwagę głównie świat ludzi w moim wieku....
Więc może warto porzucić ideały o pięknej, romantycznej i co najważniejsze prawdziwej miłości ?
Może warto stać sie takim "macho" ... stać się tak pewnym siebie żeby wyrywać panienki w klubie, brać je w samochodzie lub zaliczać w ubikacji.. Teraz to przecież normalka. Szukajmy takich które daja się nam nieświadomie wykorzystywać, które po paru drinkach pójdą z pierwszy raz widzianym gościem na szybki numerek.
zamknięte koło ...
złe kobiety -> źli faceci -> złe kobiety .... i tak dalej.
Tylko od czego to się zaczęło ? Wina jest po obydwu stronach .. jak zawsze.
Trzeba tylko uciec z tego koła i znaleźć kogoś kogo to koło nie obejmuje .. jak narazie takie poszukiwania nie przyniosły skutku .. na czym polega to, że zawsze trafię własnie na tą "złą" ?
Zmienić się w zimnego skurwysyna ? może to jakieś rozwiązanie.
Taka zmiana może coś pomoże ... chociaż to głupie ...
Więc pierdolić romantyczną miłość ! I rzućmy się w przepaść seksu bez miłości .....
Geronimoo
Kurczę ale masz wenę! Nadrobiłam notki które mnie ominęły :) powracając do nich to powiem tylko tyle, że ja na swojej studniówce nie byłam a integracje z nowymi ludźmi zawsze mi się miło kojarzyły :)
OdpowiedzUsuńNormalnie temat tej notki trafiony w 10! żebyś wiedział, że kobiety w sumie mężczyźni też sami nie wiedzą czego chcą, czego szukają... Czy istnieje taka prawdziwa miłosc ? Nie wiem ja jej nie spotkałam i mam wrażenie , że taką miłość można tylko w filmach i książkach spotkać... że to fikcja a w życiu miłosc wygląda zupełnie inaczej... Niestety szkoda mi ludzi takich jak wspomniałeś którzy zamykają krąg zła... że mało jest ludzi z poza tego kręgu .. i że są " niewidoczni" wolą się ukryć.. bo ze względu na swoją inność , szlachetność odstają od " normy" która mnie przeraża....
Oszalałeś?! Jak możesz w ogóle myśleć o porzuceniu własnych ideałów na temat miłości?! Zastanów się, co lepsze : zmienić się w popularnego macho, zaliczać panienki, a jednocześnie zdychać z samotnosci; czy może jednak mieć swoje wymagania i zaczekać na kogoś odpowiedniego, kto doceni to, co masz? Twoje życie dopiero się zaczyna, więc nie rozpaczaj.. jeszcze dziesiątki razy zakochasz się i będziesz odrzucony, lub będziesz odrzucał, aż przyjedzie ten moment, gdy na horyzoncie pojawi się ta JEDNA JEDYNA... Zaczekaj, co Ci szkodzi?
OdpowiedzUsuń:)
Nie zgadzam się z Tobą, wszystkie kobiety teraz nie chcą jedynie być wykorzystywane, widzisz wiąże się to nieco z biologią, bowiem kobiety teraz mają podwyższone libido i czasem korzystają z takich "okazji" Ale na ogół są to jedynie dziewczyny nieświadome, które wczesniej nie były z nikim, bądź te ktore byly tylko po to, zeby iuprawiac seks, czyli zaliczały same szybkie numerki. Kobiety doświadczone nie patrzą na macho, patrzą na romantyczne wnętrze...
OdpowiedzUsuńW zwiazku z podwyzszonym libido, pouczam o zrozumieniu mojej notki ;)...
bird-of-prey
@ Panna Bezsensowna - aj tam wena .. poprostu pisze to co mi wpadnie do głowy .. z reguły wygląda to troche jak jakiś bełkot chyba i nie wiem czy ktoś to rozumie ;) a co do tematu to chyba ta "normalność" i tradycyjne poglądy i podejście do miłości zostało wyparte przez "nowoczesną miłość" która według mnie jest pusta ...
OdpowiedzUsuń@ Nashi - Wiem, oszalałem .. zresztą czasem w żartach mówię o sobie "schizofrenik" ;) a to były czyste rozważania potraktowane z lekką dozą ironii. Chociaż ostatnio dziewczyna dała mi do zrozumienia że ta moja "romantyczność" jest moją wadą, że jestem zbyt uczuciowy i nie dzisiejszy. A to czy zmienie się w macho czy nie to i tak raczej nie zmieni sytuacji tego że i tak "zdycham z samotności" ... i raczej nie należę do osób które zakochują się dziesiątki razy :P i tak pozostaje tylko oczekiwanie.
@ Bird-of-Pray - niektóre może i niechcą ale dlaczego wybierają tego "macho" które je potem często krzywdzi ? Jeżeli chodzi o zaspokojenie popędu to chyba ten powiedzmy romantyczny też chyba jest w stanie je zaspokoić ( nie prawdaż ? ) - pozatym seks z kimś kto Cię kocha a Ty jego jest o wiele przyjemniejszy niż z kimś nam obojętnym ? Więc ja bym raczej tego nie tłumaczył tylko i wyłącznie tym czymś co nazwano libido :P
Ideały należy pielęgnować i je mieć, bo wówczas człowiek jest bardziej człowiekiem, a poza tym, żyć wbrew swoim przekonaniom, robić coś wbrew sobie...NIE!Warto wierzyć, miłość istnieje i nawet ta romantyczna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Obserwator
widzeiopisujecie.blog.onet.pl
Hmmm, wybierają macho, bo chcą przygody na jedną noc, zeszmacenia, ktore ogladaja w serialach, czy filmach i nie pragna milosci, chca byc takie jak ci macho... takie same, by "bawic sie zyciem" tak jak oni. Widzisz, trudniej jest znaleźć kogos kto cie pokocha i ty jego, niz kogos z kim mozesz sie przespac. Zgadzam się ze stwierdzeniem ze seks z ukochanym jest o wiele lepszy, o ile mozna je porownywac, bo to tak na prawde cos calkowicie innego ;)
OdpowiedzUsuńBird-of-prey
jedno razowe wypady to swoją drogą... bo to jest świadomy wybór. Chodzi mi o dziewczyny które później przedłużają ten jednorazowy wypad do dłuższego bycia ze sobą - co oczywiście nie ma sensu. I po jakimś czasie jak się to rozpada to dziewczyna rozpacza ...
OdpowiedzUsuń