I'm a king - bank rolls in the pockets of my jeans
I'm a king - you pussy niggaz couldn't see me in your dreams
I'm a king - top topic of all of your magazines
I'm a king - head of the body, leader of the team
I'm a king - remember I can get your block knocked off
I'm a king - a Bentley coupe with the top chopped off
I'm a king - I'm connectin nationwide but in the South
I'm a king - just respect it and keep my name out'cha mouth
Właśnie doszedłem do takich spostrzeżeń. Moja koronacja miała miejsce dwa dni temu...
Tak, siedzę z koroną delikatnie przechyloną na łbie, a w ręku dzielnie dzierżę berło.
Jestem tak wysoko, że nie nie widzę nawet swoich podwładnych - sam w sali tronowej sram na wszystkich i na wszystko. Wszechobecne złoto i ceramika rażą chłodem - muszę ubrać kożuch, zimno mi. Powoli upijam się tym dobr-o(d)bytem i zapadam w nieprzytomny sen...
Budzę się - na "tronie", w ręku rzeczywiście mam berło - rolkę papieru toaletowego.
Tak, kiblowym księciem i to me dopełnienie! A moim królestwem jest rozwolnienie :)
Biedactwo. nie zazdroszczę i w tej sytuacji życzę jak najszybszego pozbycia się berła i korony, choć trochę już przekrzywionej zmierzającej ku upadkowi.
OdpowiedzUsuńWymowne to cholernie! :)
OdpowiedzUsuńjej, cóż za kiblowe przemyślenia! kończ lepiej tą koronację i pij dużo wody
OdpowiedzUsuńjedziesz do Hiszpanii? :3
OdpowiedzUsuńRozłożyłeś mnie tym na łopatki ;D
OdpowiedzUsuńI mnie również!! hahahahaha
UsuńTwój dystans do wszystkiego jest genialny!
Haha, nie zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuń