poniedziałek, 25 marca 2013

SŁUCHACZ

Wszyscy słuchamy muzyki. Jedni częściej, drudzy rzadziej.  To właśnie ona jest językiem wszechświata … Wszyscy chcą się nim porozumiewać bo jest najprzyjemniejszy ale też najtrudniejszy.

Muzyka jest dla wielu jest najważniejszym hobby w życiu. Często bywa też całym życiem.
Różnych rzeczy ludzie szukają w muzyce – jej traktowanie jest bardzo indywidualne.
Co innego odczuwa człowiek, który upaja się Beethovenem a co innego ten który rozpierdala głośniki Method Manem. Jest duża różnica we WRAŻLIWOŚCI MUZYCZNEJ między gościem słuchającym Jazzu a fanem Dubstepu.

MOIM ZDANIEM – wiedząc czego słucha dana osoba można naszkicować jej „portret psychologiczny”. I zasada „Powiedz mi czego słuchasz, a powiem Ci kim jesteś” działa dość niezawodnie. Lubię się zabawiać w muzycznego Sherlocka Holmesa. Taka mała psychoanaliza.

Ludzie próbują się utożsamiać z muzyką której słuchają. Siłą rzeczy wychodzi na to, że SŁUCHACZ  jest w jakimś stopniu podobny do swojego ulubionego ŚPIEWAKA.  Jeśli INTENSYWNIE słuchamy muzyki to prędzej czy później nasze poglądy upodobnią się do treści zawartych w piosenkach. Każdy prawie styl muzyczny wysyła do słuchacza jasno określone informacje. I to właśnie one służą jako poszlaki w tym muzycznym śledztwie … tylko żeby być dobrym dźwiękowym detektywem trzeba się orientować w wielu melodyjnych kategoriach .

Najciekawsze jest mieszanie różnych odmian, różnych brzmień. Takie „muzyczne hybrydy” są najtrudniejsze do prześwietlenia … ale najbardziej intrygujące. Bo czy człowiek który najpierw łowi uchem spokojne dźwięki Reggae a później atakuje swój układ nerwowy Heavy metalem nie jest kimś interesującym?

Najgorzej jest określić tych którzy jarają się słuchaniem „POPu” … pewnie dlatego, że ta muzyka w większości przypadków nie niesie ze sobą żadnego przekazu i sensu. Nijakość i wtórność tego gatunku zamyka się w milion razy powtarzanym haśle „kocham cię”. Więc może „popowcy” są właśnie nijacy?


Aaa …  jeszcze jedna bardzo WAŻNA sprawa dla muzycznych szpiegów.
Każdy gatunek muzyki ma swoje tzw. podgatunki które mogą być bardzo różnorodne.
Muzyka jest różnorodna – i tym tkwi jej siła. Więc nie daj się oszukać SZUFLADKOWANIU MUZYKI.

To może ktoś z Was podejmie się prześwietlenia MNIE ?
Tutaj możecie sprawdzić czego słuchałem przez ostatnie dwa lata:

LAST.FM - to świetny wynalazek. 
Jeśli korzystacie to dajcie znać :)





4 komentarze:

  1. Mam bardzo mało czasu na muzykę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam sie, ta zasada świetnie się sprawdza: słucham głównie rapu, ale nie ograniczam się: zahaczam o wszystkie gatunki muzyczne, wychodzi na to, że jestem różnorodna, otwarta i nieskromna :D cała ja.
    widzę, że celujesz w polski rap głównie, respekt za Ostrego! Kendrick, Małpa, Abradab... sporo z nich często gości w moich głośnikach. HiFi Banda, Smarki Smark.. o, w końcu dotarłam do Eminema :)
    Fisz jak nisko! a Dre już w ogóle.
    posłuchałeś raz Jamesa Blunta xD haha. fajne zestawienie! ja nie korzystam z last.fm, jestem apple ciotą i odtworzenia zliczają mi się w iTunes :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko, już mi dałeś to do zrozumienia :D to jaki "typ" tatuaży Ci odpowiada?
      znam ten ból, to, co mam podliczone na iTunes jest tylko z ostatnich 2 lat i tylko to, co słucham ja (i siostra) z iPoda i na kompie, cała reszta, płyty, telefon i cała przeszłość się nie liczy, więc to nie jest zbyt wiarodajne :)
      nie mogę chyba tego nijak wrzucić, mam liczone wszystkie utwory oddzielnie, ale ogólnie królują u mnie Snoop Dogg, Tenacious D, Eminem, Dr Dre, Kanye West, The Lonely Island, Tede, The Cure, 2Pac, Dire Straits, Black Eyed Peas, RHCP, the Baseballs, Pink Floyd, Guns 'n' Roses, Łona (i Webber), Offspring, Eric Clapton, Beach Boys, WFD, Kendrick Lamar...
      nie ma nudy :D

      Usuń